Solidarité Ukraine
INED Éditions. Archiwum Dźwiękowe, Europejska pamięć o Gułagu

TemaTyczny

13
×

Języki


Nauka, praktyka, a także proces utraty języka to ważne elementy życia na zesłaniu.

Często jest to moment kontaktu z nowymi językami, czy to rosyjskim, którego dzieci uczą się w szkole i używają między sobą, czy też językami innych deportowanych narodowości, których przesiedleńcy lub więźniowie czasem uczą się od siebie nawzajem.
Jednak deportacja to także wyzwanie dla zachowania (lub nauki w przypadku bardzo małych dzieci) języka ojczystego (jednego lub kilku), który dla wielu rodzin był źródłem poczucia przynależności, symbolizował związek z kulturą i ziemią, a także stanowił dziedzictwo, które należało przekazać młodszym pokoleniom. Języki mogły być różnorodne, biorąc pod uwagę, że narodowości te zamieszkiwały różne tereny. Na przykład na Litwie ludzie mogli mówić po litewsku, w jidysz, po polsku, rosyjsku lub białorusku. Starania o zachowanie i przekazywanie języków były również postrzegane jako akt oporu wobec rusyfikacji lub sowietyzacji.
Dla tych, którzy się na to decydują, powrót z deportacji oznacza także powrót do języka. Ci, którzy zostali deportowani w młodym wieku lub urodzili się podczas deportacji, często muszą na nowo poznać lub udoskonalić język, którego nauczyli się poprzez nieformalne rozmowy prowadzone w kręgu prywatnym.     

Wreszcie po powrocie i reintegracji rodzi się pytanie o to, jak przekazać przyszłym pokoleniom te wszystkie języki, które niosą ze sobą osobiste, rodzinne i polityczne doświadczenia.
Tekst: Jeanne Gissinger, Tłumaczenie: Magdalena Malz

 

PDF (1.03 MB) See MEDIA
Fermer

Wielojęzyczne dzieciństwo: Sonia Bory
 

W tym fragmencie, Sonia Bory (deportowana z polskiego Wołożyna razem z matką i bratem) opowiada o wielu językach (rosyjskim, jidysz, polskim, białoruskim, hebrajskim), którymi się posługiwała, wśród których żyła i których uczyła się w dzieciństwie, zanim jej rodzina została wywieziona do Kazachstanu.

Fermer

Wielojęzyczne dzieciństwo: Anna Barkauskienė

Anna Barkauskienė, deportowana w 1941 r. z Kowna, opowiada o językach (rosyjskim, litewskim, jidysz), którymi posługiwała się w dzieciństwie na Litwie, a następnie na zesłaniu w Ałtaju.

Fermer

Antanas Kybartas: Język rosyjski jako narzędzie przetrwania

Antanas Kybartas, deportowany z Litwy w 1947 r., opowiada, jak jego dziadek, który dobrze mówił po rosyjsku, prowadził negocjacje z sowieckimi żołnierzami, którzy po nich przyjechali. Dzięki temu rodzina Kybartasów mogła zabrać ze sobą na zsyłkę dwie świnie, narzędzia stolarskie i kołdrę.

Fermer

Aldona Okrug: Nauka rosyjskiego po przybyciu na zesłanie
 

Aldona Okrug, deportowana z Litwy w 1949 roku, opowiada, jak po przybyciu na zesłanie uczyła się w szkole języka rosyjskiego.

Fermer

Bogdan Klimcak: Nauka rosyjskiego na podstawie ukraińskiego

W tym fragmencie Bogdan Klimcak, Ukrainiec, który został deportowany w 1946 r., ponieważ wioska, w której mieszkał z rodziną, miała zostać przekazana Polsce, opowiada o nauce języków podczas deportacji. Przytacza historię, kiedy to nauczycielka zapytała go po rosyjsku, dlaczego się śmieje, a on, nie rozumiejąc, co do niego mówi, nie przestawał się uśmiechać, za co otrzymał od nauczycielki naganę.

Fermer

Antanas Kybartas: Dorastanie a język rosyjski

Antanas Kybartas, deportowany z Litwy w 1947 roku, opowiada o swoim dzieciństwie spędzonym na zesłaniu w obwodzie tiumeńskim. Wyjaśnia, że wszystkie dzieci, niezależnie od pochodzenia, mówiły między sobą po rosyjsku.

Fermer

Grigorij Kowalczuk: Nauka języka ukraińskiego na zesłaniu

Grigorij Kowalczuk, który został deportowany po wojnie z zachodniej Ukrainy razem ze swoją matką, braćmi i siostrą, opowiada, jak nauczył się języka ukraińskiego od swojej matki, a rosyjskiego w szkole. który został deportowany po wojnie z zachodniej Ukrainy razem ze swoją matką, braćmi i siostrą, opowiada, jak nauczył się języka ukraińskiego od swojej matki, a rosyjskiego w szkole.

Fermer

Jaan Isotamm: Uniwersytet językowy w obozie

W tym fragmencie Jaan Isotamm, który został zatrzymany w 1956 r. i uwięziony w obozie pracy dla więźniów politycznych, opowiada, jak więźniowie zakładali w obozie swego rodzaju uniwersytet językowy, gdzie uczyli się nawzajem historii, literatury i języków.

Fermer

Sandra Kalniete : Stosunek do języka rosyjskiego
 

Sandra Kalniete opowiada, jak zaraz po przybyciu na Łotwę całkowicie zapomniała języka rosyjskiego, którego nauczyła się od innych dzieci podczas deportacji. Wspomina także opór swoich rodziców przed tym, żeby mówiła po rosyjsku i „traciła swoje łotewskie korzenie”.

Fermer

Abram Lešč: Posługiwanie się językiem rosyjskim i jidysz po deportacji

W tym fragmencie Abram Lešč, który przed deportacją z Litwy do Republiki Komi w 1941 r. mówił z rodziną w jidysz, opowiada o stopniowej utracie tego języka.